Robert PatrickI

nawet nie wiem czy nie wolałem go od Muldnera.

Po prostu nikt nie zagrałby tego lepiej! Do dziś na wspomnienie zimnej twarzy T-1000 ogarnia mnie przerażenie.

Cieszę się, że zagrał w Z Archiwum X, bo naprawdę był świetny. Bardzo polubiłem agenta Doggetta, był bardzo wyrazistą postacią.

Był fenomenalny w tej roli! Szkoda, że później nie udało mu się już przeskoczyć sukcesu z Terminatora 2, chociaż to naprawdę bardzo dobry aktor, ale najważniejsze, że dzięki temu filmowi i tej roli na zawsze zapisał się w historii kina

Podziwiam go, za rolę w filmie terminator 2 i w filmie ONI.

Ja mam nawet ładną fotke ale nieiwem jak można to zmienić i czy się wogóle da?! Niech ktoś odpisze:) Pozdro=*

Zawsze kibicowalam bardziej jemu niz Arniemu w tym filmie :)

Trochę szkoda że gdzieś tam tylko "przemyka" jako postać drugoplanowa lub charakterystyczna.

Wspaniały aktor, był moim idolem (też chciałem tak grać) A to co mnie najbardziej przerażało w T-1000 to jego OCZY... Podobno specjalnie do tej roli nauczył się nie mrugać. Ja też się tego nauczyłem... To działa i potrafi przestraszyć...

Arni w "Terminatorze 2", Bruce w "Szklanej pułapce 2", a Sly gdzie??

Ja przede wszystkim pamiętam go tylko z Terminatora - zagrał wtedy po prostu idealnie. Nikt inny by tak świetnie nie zagrał, jestem teraz pewny. To jest aktor, który powinien był już dawno dostać główne role w filmach typu thriller czy s-f.

Arni w "Terminatorze 2", Bruce w "Szklanej pułapce 2", a Sylwek gdzie??

Oglądam od początku wszystkie odcinki serialu i sądzę że w odc 9 sezonu 8 fabuła jest inspirowana postacią T1000 którą gra Robert Patrick. Jestem fanem T2 oraz X files i to miła niespodzianka taka zagrywka producentów serialu przy okazji puszczając oczko do widza, co sądzicie ?

Czy ktoś nie uważa, że nie postarzał się za bardzo, chociaż ponad dekada minęła

Grał przecież w przedostatnim odcinku ostatniego sezonu.

Zagrał T-1000 idealnie!!!Najlepsza jego postać która odgrywał:)Dzisiaj gra w jakiś tanich tandetnych filmach a dobry z niego aktor:)

Z jakiego filmu lub serialu jest to zdjęcie http://www.imdb.com/media/rm3281102848/nm0001598

Jakbym go zobaczył w 1991 lub 1992 roku na ulicy to bym narobił w gacie :D

Robert Patrick grał jeszcze pułkownika Toma Ryana w serialu The Unit.

i do dzisiaj mam gęsią skórke jak na niego patrze- mniam ciacho:D W Archiwum X był troche cielakowaty ale mu wybaczam;)

POtrafil grac nieziemskich sk*rwysyn*w.
Np w copland.

w roli T-1000 był najlepszy na świecie, nieziemski, wręcz autentycznie nieludzki, jak to przystało na takiego skurczybyka jak Mr. płynny metal. Od tamtej pory jak go widzę w jakimś filmie to mam wrażenie, że zaraz się zamieni w metaliczną kałużę ;) szacun pełną piersią!

a ja go nie lubię od czasu, gdy miał zastąpić Muldera w ósmym i dziewiątym sezonie..;/ Wcześniej nawet mi się podobał, ale po tej roli stracił dla mnie na wartości:p Mulder jest najlepszy!:D

http://www.youtube.com/user/ramzes4ever
Zapraszam!!!

a i jako partner Scully nawet mi się bardziej widzi niż ciapkowaty Mulder. Szkoda że tam mało gra.

Terminator, Z Archiwum X, Od Zmierzchu do Świtu (2 albo 3), czy Cop Land... zawsze dobrze wpasuje się w rolę czarnego lub białego charakteru (raczej czarnego).

Gra złego, albo dobrego... i już. Nadaje się chyba właśnie do takich bardziej jednoznacznych, charakterystycznych ról.

I właściwie to bardzo go lubię,...

Jako fan Terminatora, mogę powiedzieć, że zgadzam się z wami w pewnych kwestiach. Tak, T-1000, to rola jego życia. Ale było też wiele innych, ciekawych, choćby w "Renegatach", gdy zagrał szefa zbuntowanej grupy policjantów, nie zgadzających się ze stanem prawa. Przy okazji dobry film o SWAT, w którym prawdziwe...

kiedy On tam wystepowal ktos zna odcinek ? ^_^

sorry , może poruszam tu błahy temat, ale czy on nosi może soczewki kontaktowe ? XD Te oczy ma niesamowite (a moze ja po prostu przesadzam :))) - bardzo jasne, szaro - niebieskie, a przynajmniej ja to tak widzę........Świetne! Aż się zastanawiam czy nie "sztuczne"..?
Ha ha, ja go lubie przede wszystkim wizualnie, co...

chciałem zauważyć, że grał ojca dwóch jednych z najsłynniejszych muzyków. Vernon Presley (ojciec Elvisa) i Ray Cash (ojciec Johnnego)