Chodzi mi o słuchowisko Polskiego Radia z 1990 - właśnie wpadło mi w ręce. Gdybyście kiedyś na nie trafili, koniecznie posłuchajcie. Urzekająca choć bardzo oszczędna gra Zapasiewicza - jestem pod wielkim wrażeniem. Do tego Kryszak jakiego nie znałam - interesujący w roli opętanego krwawą żądzą maniaka, klakiera zmarłego tyrana. Całość wypada świetnie.