Panie Robercie zagrał pan tę scenę jak mistrz świata - podziwiam i pozdrawiam!
dokładnie, trzeba przyznać ze zagrał świetnie! Tak realistycznie jakby rzeczywiście to przeżył.
Wczoraj obejrzałam "Pokłosie" - scena z panem Rogalskim zrobiła na mnie największe wrażenie - mistrzostwo! Dziś znalazłam wywiad Tomasza Lisa z Maciejem Stuhrem, który opowiada o niej - http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=VHdMDp08Pv4&NR=1
Faktycznie pan Rogalski w tej scenie czerpał z własnego doświadczenia.
We wczorajszym wydaniu Panoramy w TVP2 był krótki wywiad z panem Robertem. Scena z jego udziałem w "Pokłosiu" została nakręcona za pierwszymi i jedynym podejściem. Nie było dubla. Chylę czoła przed panem Robertem...
To kluczowa scena w całym filmie i rewelacyjnie wykonana
Pan Robert powinien dostać jakąś nagrode za ten epizod
Taki Mecwaldowski czy Szyc powinni Panu Robertowi herbate robić
Dołączam się z gratulacjami. Wiele scen w Pokłosiu jest wartych zapamiętania jednak ta z Malinowskim I braćmi Kalina po prostu powala. Nie znam aktora ktory zrobilby to lepiej. Nie chce mi sie wierzyc w zagranie bez dubla bo to juz bylby jakis aktorski Mount Everest. Niemniej wyrazy ogromnego uznania. Scena mam przed oczami caly czas.
zydowska propaganda i klamstwo
http://justice4poland.com/2014/11/25/o-jedwabnem-poklosiu-klamstwach-a-bikont-i- zydowskich-zbrodniach-na-polakach/