Wszystko czego dotknie zamienia się w shit. Gość myśli, że jeśli urodził się w USA to jest już kimś. W kinie europejskim mógłby zostać najwyżej statystą/statywem do kamery.
No pomijając aniołki charliego to wiekszość jego filmów na filmwebie ma ocene powyzej 8 więc coś tu jest nie tak.
Aniolki tez fajne - tylko trzeba na to lookac z innej perspektywy - to taki "lajtowy ekszyn". Wracajac do tematu potwierdzam ze Uwe Boll przebija wszystko :)
uwe robi to co lubi ;] - a ze ma nasrane w glowie to i jego filmy sa takie.... choc i tak trzeba mu przyznac ze sie rozwija w tym co robi - jest coraz lepszy w gore/horrorach.
uwe p wyzywa na pojedynki bokserskie krytykow jego filmu. ci ktorzy sie stawiaja do takiej walki dostaja srogi lomot ;] - to pasuje do boll'a ;]
Gościu wyreżyserował "Aniołki" (jak na debiut to chyba ciekawie) i "Męski sport"(nie oglądałem, ciekawe czy Ty też)a masz już o niom tają wyrobioną opinie.
Ja z bogatej filmografi mogę wybrac najlepszego z najlepszych jest nim: Michael Bay. To jest typowy patałach:)
A powlec czy znasz jakiegoś polskiego reżysera który jest lepszy od niego. Nie licząc Polańskiego i Wajdy o których coś tam ludzie usłyszeli na świecie. Co z tego że Wajda dostał Oskara za całokształt twórczości to taka nagroda na odwal się nie przyjeżdżaj więcej do Hollywood. Jak byś kręcił filmy przez 50 lat i non stop wystawiał do kandydatury w walce o Oskara to tez być go Oskara nawet członkowie akademii filmowej tracą cierpliwość jak ktoś im chodzi tyle czasu kolo dupy.