Zarówno jako kobieta, jak i aktorka. Jest w niej coś, co zawsze mnie irytuje. Jedyny film, jaki podobał mi się z jej udziałem, to J.I. Jane, ale głównie ze względu na dobry scenariusz, a nie za sprawą głównej roli kobiecej (Viggo Mortensen wypadł dużo lepiej).
Ja nie mam nic do Demi. Troszke denerwuje mnie ze robi sobie tyle opercacji plastycznych , no ale to jej prywatna sprawa. A jezeli chodzi o gre aktorska to ja bardzo cenie ja sobie za ,,Uwierz w Ducha ". Moze dlatego ze ogólnie film zrobił na mnie mega wrazenie.
To prawda, "Uwierz w ducha", to bardzo dobry film, ale na pewno nie za sprawą Demi Moore. Już lepiej wypadła tam Whoopi Goldberg niż ona.
Whoopi to juz w ogole moim zdaniem była świetna . Zreszta , dostała chyba nawet Oscara za tą role , z tego co sie orientuje.
Sporo nagród zgarnęła za tę właśnie rolę, m.in. Oscara i Złoty Glob. Za to Demi Moore ma sporo Złotych Malin;)
Tak , własnie byłam zaskoczona ze ma az tyle Malin . Wydawało mi sie ze ona uchodzi raczej za dobrą aktorke . Jak reklamuja jakiś film to ona przeważnie jest w czołówce.
To już rzecz gustu. Mimo wszystko jest jedną z najbardziej znanych aktorek (choć ostatnio mniej o niej słyszałam). Ja na przykład lubię Jennifer Lopez, która też ma ze dwie Maliny.
Jennifer to chyba bardziej w strone kariery piosenkarki, mi sie wydaje. Widziałam bodajze jeden jej film ,, pokojówka na manhatannie " , dobrze mówie ? i szczerze mówiac wole ja jednak jako piosenkarke .
Ja jako aktorkę, choć niektóre piosenki ma bardzo dobre. Tak, grała w "Pokojówce na Manattanie", ale widziałam też lepsze filmy, w których grała.
Najlepsze, jakie widziałam:
1. "Selena" (za rolę w tym filmie miała nominację do Złotego Globu)
2. "Oczy anioła" (dramat/thriller)
3. "Droga przez piekło" (kryminał)
4. "Nigdy więcej" (dramat)
5. "Cela" (thriller/sci-fi)
Nie widziałam jeszcze filmu "Niedokończone życie". Podobno też niezły film.
Być może widziałaś "Pociąg z forsą". Jennifer grała tam rolę drugoplanową.
,,Pociąg z forsa"?? kurcze coś mi ta nazwa mówi ,ale nie powiem ci czy widziałam ten film . Być może ale to bardzo , bardzo dawno temu i nie za wiele pamietam . A co do pozostałych , które wypisałas to widziałam jeszcze ,,Nigdy Wiecej " . Teraz sobie przypomniałam .. Swietny był. Pozostałe też postaram sie obejrzec . Dzięki wielkie za podpowiedzi :)
Niedawno w TVP był film "Miasto śmierci". Oprócz Jennifer grał tam też Antonio Banderas. Jest to dramat oparty na faktach, którego akcja rozgrywa się w Meksyku.
Pewnie. Mój awatar przedstawia Cate Blanchett, która obecnie jest chyba najlepszą aktorką Hoollywood.
Lubię też bardzo Angelinę Jolie, Meryl Streep, Diane Keaton, Emmę Thomspon, Helen Mirren, Jodie Foster. A Ty, kogo jeszcze lubisz oprócz Demi Moore?
to znaczy tak jesli chodzi o Demi to ja do niej nic nie mam , ona mi w zasadzie nie przezkadza i w sumie mnie nie irytuje jak niektóre aktorki, ale nie nalezy tez do moich ulubionych . Za to przepadam za Charlie Theron , Reese Witherspoon , Diane Keaton , tak jak ty , Meryl Streep ,Anną Faris , Scarlett Johanson . A co do Angeliny Jolie to szczerze mówiac nie przepadam za nią jako za osoba , ale trzeba przyznac ze bardzo dobrze zagrała w ,,Oszukanej " . Ogladałas moze ?
Podobno Angelina jako osoba nie jest taka zła. Daniel Olbrychski po roli w filmie "Salt" wypowiada się o nie w samych superlatywach, zarówno jako o aktorce i człowieku. Nie, nie widziałam "Oszukanej", ale słyszałam, że bardzo dobrze zagrała w tym filmie.
Z tych aktorek, które wymieniłaś podobają mi się Reese i Halle Berry. Ana Faris też może być. Pozostałe lubię najwyżej średnio.
Jednak nikt nie przebije CATE:)
Tak , ja tez słyszłam o tym ze jest bardzo dobra osoba . Nie ulega to watpliwosci w koncu przekazuja z Bradem kupe forsy na akcje charatatywne . Mnie jednak bardzo podpadła po tym jak odbiła męza Jennifer Aniston . Nie toleruje czegoś takiego . Tym bardziej ze słyszałam tez pogłoski , ze nieżle jej pozniej dogryzała. Wypowiadała sie gdzis ze mieli romas jeszcze jak Brad był z Jen. Nie lubie takich kobiet. A co do ,,Oszukanej " to naprawde polecam Ci ten film . Bardzo dobry . Ja na poczatku nawet nie miałam zamiaru go ogladac , bo akcja dzieje sie w 1928 roku.. Od razu pomyslałam Nuuudy. A pozniej byłam mile zaskoczona .
Generalnie odbjanie małżonków jest czymś bardzo złym. Tu się zgadzam.
A propos filmu "Pan i Pani Smith", podobno początkowo to Cate Blanchett była brana pod uwagę do obsadzenia roli pani Smith. Ona na pewno nie rozbiłaby małżeństwa Jen i Brada.
Tak , słyszałam ze Cate miała zagrac . Jeszcze kogos brali pod uwage , nie wiem czy nie Nicole Kidman .. No ale stało sie jak sie stało i biedna Jen do dzisiaj jest chyba sama . Szczerze mówiac to nie wierze w ta miłosc miedzy Bradem a Angelina . Sa już dosc długo jak na sławne pary ,ale mysle ze wystarczy ze Angelina troszke sie podstarzeje i Brad rzuci ja dla innej. Tak juz niestety bywa w ,,tamtym" swiecie. Zreszta nie tylko tam . W sumie to bym nawet chciała , bo Angelina zrozumiałaby wtedy co zrobiła Jen . A co do filmu ,,Pan & Pani Smith ". Podobał Ci sie?
Obejrzałam jakieś 15 minut i nie spodobał mi się.
Myślę, że jeśli ktoś tu ma kogoś rzucać, to chyba raczej Angelina zostawi Brada niż odwrotnie (słyszałam, że to on ciągle nalega na ślub). On jest od niej starszy o ponad 10 lat, więc jak już, to chyba ona będzie szukać kogoś młodszego;)
Słyszałam, że Jen jest teraz z kimś, ale nie jestem pewna. Przez pewien czas związana była chyba z Vince'm Vaughn'em, ale dość szybko ze sobą zerwali.