Niesamowite podobieństwo ścieżki dźwiękowej do tej z filmu "Zabójstwo Jesse'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda". Trochę to dziwne jednak. Jako że uwielbiam "Zabójstwo..." to sprawia mi przyjemność oglądanie innego filmu z tak podobną muzyką, ale czy to się nie ociera o plagiat?