Pomijając fakt, iż wyp.....liło mnie w kosmos, zupełnie jakbym zjadł z Plantem muchomora, nasunęła mi się pewna refleksja. Mianowicie, dzisiejsza szeroko rozumiana scena rockowa, nijak ma się do tej z lat 70-tych. Zdaje się być jej mierną imitacją bez żadnej wyrazistości. Kiedyś muzyka miała duszę. Goście byli...
Pomimo charyzmy, scenicznej ekspresji i oczywiście niesamowitemu głosowi Planta to ja osobiście nie mogłam odwrócić wzroku od Jimmy'ego. To co facet wyczynia z gitarą jest niewyobrażalne, niesamowity talent, nic dziwnego że figuruje jako 3 najlepszy gitarzysta wszechczasów!
Oczywiście zespół tworzą wszyscy artyści i...
Naprawdę nie rozumiem jak niektórzy mogą dawać negatywne oceny temu filmowi...
Rozumiem, dla większości osób, te scenki pomiędzy fragmentami z koncertów są
niezrozumiałe, ale skoro się czegoś nie rozumie, nie wypada oceniać.
A te własnie sceny obrazują prawdziwe oblicze Zeppelinów - choćby Jimmy wspinający się
na...
Jestem zachwycona filmem. Jest tu wszystko: przepiękna muzyka, materiały koncertowe dobrane idealnie, uchwycona chemia jaka panowała między muzykami na scenie . Wiele osób czepia się inscenizowanych scenek między fragmentami koncertów, a ja się bardzo cieszę, że są w tym filmie i to w takiej a nie innej formie. Mogliby...
więcejPage jest tutaj w swojej życiowej formie i jego performance zapiera dech w piersiach. Za sprawą jego natchnionej jak nigdy gry (solówki!) klasyczne utwory grupy nabrały nowego wymiaru i pobiły wykonania płytowe. Gdyby tylko Plant był w lepszej formie i tak nie skrzeczał, a zaśpiewał potężnym głosem jak we...
Ten film nie mógłby być marny - przecież zawiera muzykę Led Zeppelin w potężnej dawce! A "Schody do nieba".. marzenie!
Film, jako film raczej kiepski, wątki fabularne są nieprzeciętnie infantylne, a całość po latach wygląda okropnie archaicznie. Bądźmy szczerzy ? obraz sam by się nie obronił. Nie oszukujmy się też ? nie o film tu chodzi. Najważniejsza jest muzyka, która pozostała taka sama ? cudowna, ponadczasowa, unosząca moją duszę...
więcejDo tego filmu powracam bardzo często i po każdym seansie z Led Zeppelin czuję przypływ fantastycznej, kosmicznej wręcz energii - istna mandala radości! Muzyka broni się znakomicie! Ach, nie mogę ukrywać, że patrząc na Planta, jego swobodny styl i ... jeansy (!) ciągle doznaje gorących dreszczy. Ten film trzeba...
Jeśli patrzeć na ten film tylko jak na film, to nie jest zbyt dobry i taka jest prawda.Trochę mnie rozczarował, bo spodziewałam się dowiedzieć się czegoś więcej o muzykach, zespole etc. Ale patrząc na niego jak na koncert to-jak dla mnie- to arcydzieło. Nagrania studyjne przy wersjach koncertowych utworów nie są nawet...
więcej