Plakat bardziej mi pasuje do jakiegoś horroru niż do filmu religijnego- czemu nie ukazano twarzy? Wcale mnie to nie zachęca do oglądania. Sam opis też naciągany, bo niby jakie czasy film ma ilustrować, które są niby ukryte w Biblii i niesfilmowane dotąd? Czuję, że reżysera poniesie fantazja ułańska.