Chodziło o ukazanie tego, że wszystkimi ludźmi rządzą te same instynkty - np. że od poczucia władzy łatwo się uzależnić i go nadużyć.

Racja. Dobry film powinien być wielowymiarowy i nie pokazywać jednej "właściwej" drogi, lecz zmuszać do analizy i refleksji, przedstawiać złożoność poruszanego zagadnienia. SwJar to zauważył, znaczy, że umie oglądać filmy, jednak nie potrzebnie szuka jednego przesłania.

To chyba jasne skoro byli liberałami. Według niej powinno się zabrać kobietom prawo do aborcji, a oni walczyli właśnie o wolność czyli o to że kobiety mogą decydować o swojej ciąży. Podobnie było z tą laską co nie docenia literatury. Każdy powinien pisać co mu się podoba, a skoro dobra literatura sprawia że naród rozwija się umysłowo, to walka z nią jest absurdem. Jeżeli ktoś uważa że powinno się zabrać dzieciom wartościowe książki, powinien zginąć :D Ten ostatni przypadek jest w sumie negowany po fakcie przez resztę, więc faktycznie nawet bohaterowie przyznają że był niepotrzebny.

"Po co te ich wszystkie mądre przemyślenia, analizy, skoro potem taka pierdoła sprawia że zabili" - no właśnie po to, żeby pokazać, że zaczęli przeginać. Że ich poglądy, choć mogą się wydawać słuszne, stały się zbyt ekstremalne i przestali różnić się od tych, których zabili. A wręcz stali się jeszcze gorsi.
Doskonały pomysł na film. Oczywiście historia mocno naciągana, ale to czarna komedia, więc nie musi być w 100% realistyczna jak dla mnie.