Hollywoodzka biografia legendy kina niemego, Lona Chaneya, znanego z takich ról jak Quasimodo czy tytułowy bohater "Upiora w operze".
W roli głównej występuje niezawodny Jimmy Cagney, na dalszym planie - to akurat ciekawostka - Bob Evans, przyszły kierownik produkcji w Paramouncie, tutaj jako legendarny Irving Thalberg. Hołd oddany Chaneyowi niekiedy przybiera dosyć landrynkową postać - "Man of a Thousand Faces" bywa nieco naiwny i ckliwy, ale - nie ukrywajmy - taki urok produkcji z tamtych lat. Grunt, że udanie przybliża postać jednej z największych gwiazd horroru. Na pewno też warto się zapoznać z tą pozycją ze względu na aktorstwo, bo Cagney, znany przede wszystkim jako ekranowy twardziel, tworzy tu kreację wielowymiarową i niejednokrotnie przejmującą, a przy tym daleką od swego emploi.