Już pierwsza część nie była jakaś rewelacyjna ale i tak ciut lepsza od tej, tutaj to już pojechali całkowicie niestety w negatywnym słowa tego znaczeniu, masa bzdur i niedorzeczności z całkowicie przezroczystym scenariuszem gdzie i tak najważniejsze są aniołki a fabuła czy scenariusz kto by się tym przejmował , zdecydowanie jest to pastisz ( jest parę nawiązań do innych filmów ) zresztą i tak nędzny niż komedia bo czy jest tutaj cokolwiek śmiesznego?
Podsumowując film zrobiony tylko i wyłącznie dla podkreślenia wdzięków pań aktorek, szczególnie Lucy-Liu ładnie tutaj wygląda ale Drew Barrymore też na pewno znajdzie swoich amatorów i jeżeli komuś wystarcza tylko tyle to ok ale jak ktoś liczy na coś więcej ( ciekawy i dobry film ) to raczej nie ma po co tego oglądać...