Najbardziej irytujaca (kretynska) postac jaka kiedykolwiek widzialem w jakimkolwiek filmie (no dobra Josef Švejk gorszy ale tamtego to z knigi znam) bez kitu po 40 minutach filmu marzylem zeby eddi polegl i to najlepiej szybko zeby nie zdazyl wypowiedziec kolejnej beznadziejnie glupiej kwestji...film moze byc nawet jak na sensacje we wtorkowy wieczor na polsacie.. ale tylko do tego i raczej wwo ;) bruce jako gliniarz degenerat o zlotym sercu ;P spoko troche taka szklana pulapka(3) tylko ze 10 lat i 15 kilo pozniej! 6/10
"Szklana Pułapka"... no prawie trafione, z tym, że nie Bruce Willis tylko Clint Eastwood, i nie 10 lat, tylko 29. To taki swoisty remake filmu "Wyzwanie". Moim zdaniem bardzo udany, lepszy niż oryginał. A Eddie... no cóż, prawdziwa postać, mało znasz takich irytujących ludzi? Wkurza, ale przez to jest bardziej prawdziwy jako postać filmowa. A jak oglądasz ten film po raz trzeci, to nawet darzysz go sympatią :)
Może i trochę irytuje jego gadanie, ale dziś widziałem ten film drugi raz i mogę powiedzieć, że lubię tę postać:) Film 8/10 jak zwykle niezawodny Willis
jakie "wyzwanie" taki remake.. wyzwanie jeden (wedlug mnie) z najgorszych filmow obok rozowego clinta film ogladalem wczesniej i dopiero seans na polsacie przypomnial mi ta postac(przetrwalem gdzies do polowy)... piszesz cos o prawdziwosci postaci.. to ze to niby na faktach czy to ze sie spodziewasz ze taki koles moglby isniec? moze i nie bylem na ulicach bezprawia ;P bronxu czy innego chicago ale wedlug mnie czyli kogos kto ma pojecie o usa z colombo i kojaka gosc by polegl bardzo szybko ;)
btw. nikogo takiego nie znam i mam nadzieje ze nie poznam bo ćwiara bankowo ;)
jak najbardziej się zgadzam, jak usłyszałem jego głos to pomyślałem "co za retard", pierwszy raz cieszyłem się że w TV jest lektor
To jego irytowanie i niezadowolenie u was to świadoma kreacja Mos Defa (czyli Eddiego). Posłuchajcie jego rapu to może zmienicie zdanie.
Najbardziej nieznośne i nie nadające się słuchać są głosy w dubbingach polskich, gdzie dorośli żałosnym głosem udają dzieci lub zwierzęta czy kto tam wie co jeszcze, to dopiero jest sztuczne.
Zauważyliście, że Bruce Willis od iluś tam filmów mało co się rusza w filmie. Gdy jest scena że ma ścigać biegnąc to jest cięcie i pokazane jest że złapał albo nie złapał przeciwnika. Z całym szacunkiem dla niego, bo to bardzo dobry aktor.
przecież to było zamierzone, mos miał właśnie zagrać trochę irytującego, ekscentrycznego kolesia. to, że miałeś go dość znaczy tylko, że dobrze odegrał swoją rolę.
tak świadek ochraniany przez Willisa - za swoje "stękanie" powinien polec, nie dało się słuchać jego bełkotu !
Jak nie ja tak, gdyby nie On film nie miał by smaku bo jest zaje..... A Wy karykatury kogo byście polecili bo dla mnie ten murzynek to wypas. P:S PO drugie nie czepiam się takich rzeczy bo film rewelacja !!!! Tak jak jeden jak i drugi, dają z siebie wsistko . Pozdrawiam !!!!!!!!!!!
kmiocie i zwyrodnialcu - do swojego chłopaka syp od "karykatur" - i jak lubisz czarnych do dodaj ich do swoich zabaw z chłopakiem.
ja TYLKO napisałem że zajebiście dla mnie zagrał człowiek . A jak ty tak piszesz o murzynach to chyba jakiś rasizm masz wkodowany do krwi bo dla mnie to nie ma różnicy. SORRY ale taki nie jestem i nie będę !!!!!!! P:S Film wypas, TAK JAK JEDEN jak i DRUGI ODDALI TEMU FILMOWI SERCE i dlatego JEST TAK ZAJEBISTY A NIE INNY !!!!!
w dupie mam kukiełko czy on jest czarny czy zielony - drze ryj jak ciota i się nie nadaje - a może właśnie nadaje się bo przecież to film z takiego poziomu minus 1 ze statystami.
A ja Ci odpowiem, nie chcę się kłóci ale jak dla mnie film pierwsza klasa , A TY WYGRYWASZ na tym ZKOŃcvzyłem i pozdrowienia !!!!!P:S Nie odpisuj, po prostu proszę o.k!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pomyślałem to samo: zazwyczaj denerwują nas te ludzkie zachowania czy przypadłości, które sami mamy na składzie.