Jest jakaś magia w filmach z niezapomnianą Gretą Garbo. Choć minęły już czasy świetności jej nielicznych dźwiękowych obrazów, to nadal są one oglądane z zainteresowaniem. W adaptacji znanej powieści Lwa Tołstoja, boska Greta gra żonę rosyjskiego arystokraty. Kobieta do szaleństwa zakochuje się w młodym i przystojnym oficerze, granym przez Friedrica Marcha. Co z tego wyniknie? Czy zamożny Rosjanin pozwoli żonie romansować z młodzikiem?
Ekranizacja powieści Lwa Tołstoja. Po niej powstało jeszcze wiele innych, ale akurat ten film jest wg mnie najwierniejszą ekranizacją. Poza tym jest to obraz ze wspaniale dobranymi aktorami. Ogląda się świetnie- i jest to film nie tylko dla "fanów" Tołstoja. Generalnie- wspaniały obraz Miłości niszczącej i budującej.